
Czym jest gęstość odżywcza? W skrócie: to wskaźnik, który mówi nam, jak wiele składników odżywczych, takich jak: witaminy, minerały czy błonnik, jest np. w 1000 kcal w danym produkcie. W odżywianiu się istotne jest przede wszystkim to, jakie wartości przyswoimy z konkretnego dania. Wskaźnik ten kładzie nacisk nie na białka, węglowodany czy tłuszcze, a właśnie na mikroskładniki, takie jak witaminy czy minerały.
Gęstość odżywcza, a kompleksowy indeks gęstości
Indeks gęstości to skala wyznaczająca wartość odżywczą produktów, w której artykuły spożywcze otrzymują od 1 do 1000 punktów. Istnieją dwa kryteria:
– następujących składników:
błonnik, wapń, żelazo, magnez, fosfor, potas, cynk, miedź, mangan, selen, witamina A, beta karoten, alfa karoten, likopen, luteina, zeaksantyna, witamina E, witamina C, tiamina, ryboflawina, niacyna, kwas pantotenowy, witamina B6, kwas foliowy, witamina B12, cholina, witamina K, fitosterole,
– wskaźnik antyoksydacyjnej zdolności produktów.
Indeks prezentuje produkty w sposób malejący. Na szczycie góry są (głównie warzywa) te, które zaliczamy do grupy wysoko odżywczych, a na samym dole te, które są najmniej pożądane w naszej diecie.
Czemu gęstość odżywcza jest aż tak ważna?
Wyobraźcie sobie sytuację, w której spożywacie zalecane, umowne 2000 kalorii, ale żywicie się samymi fast-foodami lub gotowcami. Poza odpowiednią podażą kaloryczną, wasz organizm nie będzie jakoś szczególnie odżywiony. Może to mieć fatalne skutki dla zdrowia, a przez niedobory możemy się nie tylko źle czuć, ale również nabawić niebezpiecznych chorób i nietolerancji.
Spożywanie w większości wysokowartościowych i wysoko odżywczych produktów nie tylko odżywi organizm, ale również zahamuje uczucie głodu, co sprawi, że przestaniemy mieć ochotę na niezdrowe posiłki. Przestaną być dla nas atrakcyjne, tym samym kierując naszą uwagę na inne produkty.
Co warto jeść?
Na szczycie tabeli widnieją liście zielonych warzyw, jarmuż, szpinak i liście gorczycy. Tak naprawdę trudno jest nam zjeść jednorazowo ich większą ilość, bardzo szybko zmęczymy się gryzieniem. Najprostszym rozwiązaniem są tutaj zielone koktajle. W małej szklance możemy zmieścić sporo zieleniny, a do tego dodać ulubione owoce i np. odrobinę mleka roślinnego. Zaleca się również dodawać porcję warzyw lub owoców do każdego posiłku lub niektóre (te najmniej wartościowe, takie, jak czekolada na deser 😉 ) nimi zastąpić.
Wiele osób, które zaczynają przygodę z odchudzaniem, wpada w manię liczenia kalorii, makro i mikro składników, popada w obsesję ilości białka w diecie. Nikt nie zwraca większej uwagi na minerały i witaminy, które, jak się powszechnie uważa, można zastąpić suplementem. Otóż, prawda wcale nie jest tak prosta, jakby się mogło wydawać. Niekiedy zjedzenie odpowiedniej porcji witamin może być bardziej korzystne, niż spożycie ogromnej porcji białka (zwłaszcza przetworzonego). Zasada jest prosta – im naturalniej, tym lepiej. I dokładnie tą zasadą kierujemy się w Body Fixers, robimy dla Was posiłki, które są wysokoodżywcze, smaczne i przede wszystkim – dostosowane do indywidualnych potrzeb.
You must be logged in to post a comment.